Chciałam Wam polecić powieść w której czas ma istotne znaczenie. Odkryjecie niebanalną historię miłości, wojnę oraz nieubłaganego upływu czasu.
To wszystko znajdziecie w debiutanckiej książce Justina Go.
Młody Amerykanin Tristan Campbell ma 23 lata, mieszka w Kalifornii. Właśnie ukończył studia.
Dostaje list od prawnika z Wielkiej Brytanii, z prośbą o kontakt. Podczas rozmowy telefonicznej dowiaduje się, że może być spadkobiercą fortuny Ashleya Walisghama, brytyjskiego oficera i weterana pierwszej wojny światowej. Który zginął [przed 80ciu laty podczas wyprawy na Mount Everest w 1924r.
Ashley zapisał wszystko swojej ukochanej Imogen, która jednak nigdy po pieniądze się nie zgłosiła.
Tristan musi udowodnić, że jest spokrewniony ze swoją prababką Imogen. Ma bardzo mało czasu i jeszcze mniej śladów prowadzącej do zaginionej.
W tym celu wyrusza w podróż po europie. Początkowa chęć zagarnięcia pieniędzy ze spadku przeradza się w fascynację losami młodych kochanków, których rozdzieliła nie tyle wojna, ile zasady kierujące Imogen.
Podróż Tristana rozpoczyna się się w Anglii, by poprzez Francję, Niemcy i Szwecję by na końcu wylądować w Irlandii. W każdymz ztych miejsc, udaje mu się odnaleźć jakiś ślad, dalekie powiązanie, wskazówkę zrozumiała jedynie dla niego. Zachodzi pytanie czy Tristanowi uda się dotrzeć do prawy?
Czy jest to możliwe po tylu latach?
Powieść Wyścig z czasem, nie jest lekką opowiastką, to literatura obyczajowo-historyczna. Nad czytaną powieścią trzeba się zatrzymać, pomyśleć, odpocząć od niej by znów za chwilę do niej powrócić. Akcja powieści przeskakuje pomiędzy czasem teraźniejszym a przeszłością. Nie sprawia to jednak żadnych problemów, gdyż autor informuje nas za każdym razem o czasie i miejscu akcji.
Autor w ciekawy sposób kreśli całą drogę bohatera, od pierwszej rozmowy z prawnikiem po sam koniec podróży.
Powieść poszerza horyzonty i napełnia pozytywną energią. Pokazuje, że nawet w czasie wojny człowiek nie traci swojego człowieczeństwa i nawet z narażając swojego życia ratuje innych. Widać tych którzy mają pasję i starają się je rozwijać, razem z nimi podziwiamy piękno Mount Everestu.
Lekturę śmiało mogą czytać ci którzy lubią historie miłosne, oraz ci którzy interesują się wspinaczką wysokogórską.Ci którzy lubią poznawać nowe miejsca i nie mają nic przeciwko historiom bez happy endu. Lubią głębsze powieści obyczajowe z historią w tle.
To wszystko znajdziecie w debiutanckiej książce Justina Go.
Młody Amerykanin Tristan Campbell ma 23 lata, mieszka w Kalifornii. Właśnie ukończył studia.
Dostaje list od prawnika z Wielkiej Brytanii, z prośbą o kontakt. Podczas rozmowy telefonicznej dowiaduje się, że może być spadkobiercą fortuny Ashleya Walisghama, brytyjskiego oficera i weterana pierwszej wojny światowej. Który zginął [przed 80ciu laty podczas wyprawy na Mount Everest w 1924r.
Ashley zapisał wszystko swojej ukochanej Imogen, która jednak nigdy po pieniądze się nie zgłosiła.
Tristan musi udowodnić, że jest spokrewniony ze swoją prababką Imogen. Ma bardzo mało czasu i jeszcze mniej śladów prowadzącej do zaginionej.
W tym celu wyrusza w podróż po europie. Początkowa chęć zagarnięcia pieniędzy ze spadku przeradza się w fascynację losami młodych kochanków, których rozdzieliła nie tyle wojna, ile zasady kierujące Imogen.
Podróż Tristana rozpoczyna się się w Anglii, by poprzez Francję, Niemcy i Szwecję by na końcu wylądować w Irlandii. W każdymz ztych miejsc, udaje mu się odnaleźć jakiś ślad, dalekie powiązanie, wskazówkę zrozumiała jedynie dla niego. Zachodzi pytanie czy Tristanowi uda się dotrzeć do prawy?
Czy jest to możliwe po tylu latach?
Powieść Wyścig z czasem, nie jest lekką opowiastką, to literatura obyczajowo-historyczna. Nad czytaną powieścią trzeba się zatrzymać, pomyśleć, odpocząć od niej by znów za chwilę do niej powrócić. Akcja powieści przeskakuje pomiędzy czasem teraźniejszym a przeszłością. Nie sprawia to jednak żadnych problemów, gdyż autor informuje nas za każdym razem o czasie i miejscu akcji.
Autor w ciekawy sposób kreśli całą drogę bohatera, od pierwszej rozmowy z prawnikiem po sam koniec podróży.
Powieść poszerza horyzonty i napełnia pozytywną energią. Pokazuje, że nawet w czasie wojny człowiek nie traci swojego człowieczeństwa i nawet z narażając swojego życia ratuje innych. Widać tych którzy mają pasję i starają się je rozwijać, razem z nimi podziwiamy piękno Mount Everestu.
Lekturę śmiało mogą czytać ci którzy lubią historie miłosne, oraz ci którzy interesują się wspinaczką wysokogórską.Ci którzy lubią poznawać nowe miejsca i nie mają nic przeciwko historiom bez happy endu. Lubią głębsze powieści obyczajowe z historią w tle.
Komentarze
Prześlij komentarz